Piaski Królewskie... Dzisiaj, zapomniane przez wielu miejsce w głuszy Puszczy Kampinoskiej. Kiedyś było to miejsce tętniące życiem z powodu istniejącego tam tartaku. Pomysł na ten wpis zrodził się przy okazji przygotowywania materiału o kolejce wąskotorowej. Ostatnim przystankiem kolejki były właśnie Piaski Królewskie. Miejsce to związane jest jednak z innym wydarzeniem czasów okupacji hitlerowskiej. Jak się zaraz przekonamy... tragicznym w skutkach.
Jak można się domyślać podczas wojny Niemcy zajęli tartak. W 1944 r. przygotowywali tam głównie budulec do trzech mostów na Wiśle. Po co mosty??? Miały one posłużyć do szybkiego odwrotu oddziałów niemieckich z prawego brzegu Wisły. Partyzanci, działający na terenie Puszczy Kampinoskiej wiedzieli, że zaatakowanie i zniszczenie tartaku ugodzi w Niemców i spowoduje nieodwracalne straty. Rozpoznanie terenu i przygotowanie ataku przypadło w udziale tzw. Lawiakom, czyli Kompani Lotniczej AK, wywodzącej się z kręgu Warszawskiego Koła Lotniczego i Kompanii Lotniczej ,,Lawy''. Ustalono, że tartak prowadzony jest przez organizację Todta, a załogę stanowi 30 Niemców oraz 100 robotników belgijskich i francuskich. 5 września miało miejsce rozpoznanie terenu, a 6 września późnym popołudniem oddziały AK ruszyły na akcję. Pomimo późnej pory słychać było w oddali pracujące maszyny. Całą akcją dowodził Adolf Pilch pseudonim ,,Dolina''. Oddziały AK porucznika Tadeusza Gaworskiego ps. ,,Lawa'' bardzo szybko opanowały tartak. Zaatakowani Belgowie poddali się niemal w pierwszej chwili i sami wskazywali miejsca, gdzie Niemcy mieli swoje punkty ostrzału. Chcieli przyłączyć się nawet do oddziału, ale niestety trzeba było im odmówić.Wszyscy Niemcy polegli w trakcie walk.,,Lawiacy'' pozostawili po sobie tylko płonący tartak.
Kompania ,,Lawy'' zdobyła w trakcie akcji 3 belgijskie rkm, 3 pistolety maszynowe i 30 karabinów, a ponadto sporo mundurów, butów, płaszczy i innego wyposażenia wojskowego. Poniesione straty: ranny w nogę porucznik pilot Stefan Iwanowski ps. ,,Domek'', czterech zabitych w szeregach kawalerii, jeden ranny Belg.
Niestety, jak zwykle bywało w trakcie okupacji, Niemcy swoją złość i frustrację wyładowywali na ludności cywilnej. I tak, po akcji w Piaskach Królewskich, Niemcy aresztowali, wywieźli do Pomiechówka, a następnie rozstrzelali 12 mieszkańców gminy Tułowice:
1. Czupryński Wacław
2. Kowalski Józef
3. Kubiak Czesław
4. Kwiecień Edward
5. Osińska Katarzyna
6. Osiński Jan
7. Osiński Stanisław
8. Skorupska Maria
9. Skorupski Jan
10. Trzos Bolesław
11. Zieliński Antoni
Cześć Ich Pamięci!
Pamiętajmy zatem: w nocy z 6 na 7 września 1944 r. oddziały AK dokonały udanego ataku na tartak w Piaskach Królewskich.
Pamiętajmy zatem: w nocy z 6 na 7 września 1944 r. oddziały AK dokonały udanego ataku na tartak w Piaskach Królewskich.
[Opracowano na podstawie Koźniewski J., Nowakowski M.T., ,,Lawiacy. Historia Kompani Lotniczej AK'', Warszawa 2000; Fijałkowski J., Religa J., ,,Zbrodnie hitlerowskie na wsi polskiej 1939-1945'', Warszawa 1981]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz